mar
11
No i fajnie u nas +13 i przegląd mody od zimowej do letniej Standard na placach zabaw.
Moje dzieci powariowały, Roksane widzę z balkonu (siedzę w domu niestety). Wzięła bluzę, ale bluza od jakiś 30 minut leży na ławce a ona pomyka w samym długim rękawie, założyła pod sukienkę i oczywiście bez czapki. Reszta czapek nie wzięła, a czy dalej mają bluzy to nie wiem Zbyszek z nimi pomyka, raczej gania bo rowerek i hulajnogę wzieli
Ja siedzę w domu bo 1. wieje, a ja po wczorajszym mam akcje z okiem. Wszystko przez paraliż i niedomykalność powieki . Dla innych nawet nieodczuwalny wiaterek dla mnie jest huraganem. Czasem mam to w nosie i idę, ale dwa dni z rzędu to dla mnie za dużo. Jednak nie ma tego złego, nadrabiam zaległości w praniu, to ta 2 . Ma być parę dni ciepłych to może zdąży mi to poschnąć na balkonie.
Lecę nadrabiać czytanie jak mam ciszę w domu. Do następnego
Marzec 11th, 2018 at 15:07
Zawsze podziwiam odwagę Pani i dzieci,nieustraszeni w walce z wirusami/bakteriami,zawsze co najmniej jedną warstwę mniej,niż pozostałe dzieci na placach zabaw.Pytanko,czy rzeczywiscie to sposób na mniej infekcji rocznie?Jak Młody,bo dziewczyny odporność już swoją rozumiem nabrały?
Marzec 11th, 2018 at 15:08
P.s.Zapomniałabym życzyć mniejszych powiewów
Marzec 11th, 2018 at 15:31
Młody odziedziczył po tatusiu alergię i z katarem walczymy prawie cały rok :/ Najgorzej okres listopad -marzec. Teraz gdy jest starszy to innych problemów brak, wcześniej co chwilę katar spływał i walczyliśmy z oskrzelami. Dziewczyny to już inna para kaloszy Sam prawie nie choruje prócz problemów żołądkowych i bakteryjnych, a u Rox chyba też alergia bo od listopada do teraz ma suchy kaszel, osłuchowo czysta. W wakacje w planach testy u dwójki.
Marzec 11th, 2018 at 15:34
Dziękuję
Marzec 12th, 2018 at 15:10
Uf…kamień z serca,gdy będę rozwodzic sie,czy oby dobrze dzieciaka ubrałam.Kazdy zatem walczy ze swoimi paskudztwami.Mam jeszcze jedno pytanie,ale to już na prv.Pozdrawiam