kwi
27
Reset od codzienności? Od obowiązków?
Oj tak marzy mi się codziennie. Taki z kubkiem kawy, dobrą książka i kocem!!
Niestety na marzeniach się kończy! Jednak nic ani nikt nie zabroni mi marzyć! Może za kilka lat te marzenia się spełnią….
Na razie szybka kawa rano, serial jednym okiem, śniadanie i CODZIENNOŚĆ Codzienne obowiązki, pranie, sprzątanie, gotowanie… Do 13 trzeba zdążyć. O 13 wraca starsze dziecko, później spacer z dwójką po trzecie i plac zabaw.
Może i mi się marzy reset. Marzenia piękne są
Jednak życie matki jest pełne radości. Codzienność męczy, ale dzieci wynagradzają to uśmiechem!!
p.s. usiąść i nic nie robić to nie ja
Dodaj komentarz
Brak komentarzy