maj
12
5 latek mineło jak jeden podmuch wiatru. Nawet nie wiem kiedy, próbuje sobie uświadomić kiedy, gdzie jak, ale to na nic wszystko zmywa się w całość – pierwsze słowo, pierwszy krok, pierwszy dzień w przedszkolu.
5 lat temu byłam już po cc, mimo nastawienie że będzie to zarazem ostatnia, tak się nie stało, na szczęście!!
Moja mała czarnulka, dziecko z peruką na głowie, wyrosła na ciekawą świata, zadziorną, kochaną, upartą i wesołą dziewczynkę. Jednak jak to w przypadku matki bywa, dalej jest małą kochaną córeczką
Kocham Cię Roksanko, jesteś moim kochanym skarbem!! Spełnieniem moich najskrytszych marzeń, niespodzianką od losu. Codziennie dajesz mi ogromne powody do radości i siłe na pokonanie każdego kolejnego dnia <3
zdjęcie pobrane z http://tortyinas.blogspot.com/