sie
28
Jak pisałam na FB poniedziałek mieliśmy bardzo zwariowany, wtedy były nerwy po fakcie został śmiech i miłe wspomnienia. Wypunktuje i opiszę te najlepsze sytuacje zaistniałe tego dnia. 1. Z Żyrardowa na Bielany przez Mokotów. No cóż można i tak A wszystkiemu winna nawigacja zwana „pijaną małpą” i nasze zaufanie wobec niej. Miało być prosto najpierw […]
No Comments